- autor: maciex1970, 2016-03-23 10:21
-
W meczu wyjazdowym do Jodłówki nasza odmłodzona drużyna zdobyła 1 punkt z czołową drużyną ligi GOSiR-em Rzezawa.Dla 4 zawodników był to mecz w którym zadebiutowali w drużynie seniorów Pinkowski, Zabzdyr, Cygan to szesnastolatkowie a bramkarz Rojek to junior tak jak Górka, Machaj i Grabowski A. Zawodnicy ci dobrze wkomponowali się w skład seniorów i rozegrali dobre zawody przywożąc punkt z trudnego terenu. c.d. w rozwinięciu...
0-1 Grabias K 55"
1-1 Chruściel 70"
Skład Trzciany: Rojek-Pinkowski, Grabias A, Ujejski S,Konopka-Górka(60" Zabzdyr), Mech, Ujejski M (46' Salach), Machaj (46" Grabias K)-Cygan, Grabowski A
Mecz rozpoczął się ostrożnie z obu stron i żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Gdy wydawało się, że tak potoczy się ten wyrównany mecz to w 40 min Rojek łapie niebezpieczny rykoszet tuż przed linią bramkową a w odpowiedzi Górka w niemal stuprocentowej sytuacji nie trafia czysto w piłkę, która minęła leżącego już bramkarza gospodarzy ale i bramkę i pierwsza połowa kończy się wynikiem bezbramkowym.
Po zmianie pierwszy kwadrans to lekka przewaga w sytuacjach z naszej strony czego efektem zdobyta bramka. Po rozegraniu Pinkowskiego ze środka na skrzydło do Cygana ten z pierwszej piłki zagrywa do środka do nadbiegającego K. Grabiasa, który umieszcza piłkę w bramce. W 60 min niemal kopia akcji, lecz tym razem Grabias strzela minimalnie obok bramki. W 70 min nie obstawiony w polu karnym Chruściel strzałem głową z ok. 10 m pokonuje dobrze spisującego się w bramce Rojka wyrównując stan meczu na 1-1. Od tego momentu zarysowała się lekka przewaga gospodarzy, którzy wypracowali sobie sytuację bramkową. Jednak napastnik miejscowych w dogodnej sytuacji trafił piłką w poprzeczkę. Pierwszy mecz należy uznać za udany i napawający optymizmem przed rundą wiosenną. Warto podkreślić, że mecz przebiegał w sportowej atmosferze czego dowodem było, że w przerwie gospodarze poczęstowali naszych zawodników ciepłą herbatą gdyż aura nie sprzyjała i było bardzo zimno za co dziękujemy.
M.B.